Kreatotourta to w dosłownym tłumaczeniu tort mięsny i rzeczywiście to jedno z najlepszych określeń tej potrawy. Jest to spotykany tylko na Krecie placek wypełniony serem, koźliną i pachnącymi przyprawami, bezpiecznie otulony chrupiącym ciastem, z sezamowa posypką.
Każdy, komu mówię o kreatotourta od razu myli to danie z popularną, również na Krecie, kreatopitą. Muszę przyznać, że gdy Fotoula opowiadała mi o tej potrawie, też ześlizgnęło mi się z języka słowo „kreatopita” i dostałam z tej okazji lekcję na temat prawdziwej kreteńskiej kuchni, którą śpieszę Wam zrelacjonować.
Główna różnica między kreatopitą a kreatotourtą to mięso. W tej pierwszej używa się wcześniej ugotowanej lub upieczonej jagnięciny, podczas gdy w prawdziwej kreteńskiej kreatotourcie używa się wyłącznie surowej koźliny, koniecznie z kością. Przez to, że używamy surowego mięsa z kością, kreatotourtę piecze się na wolnym ogniu aż cztery godziny! Ważne, żeby mięso było delikatne, miękkie i odchodzące od kości, a wszystkie soki i tłuszcz wsiąkły w otaczającą je warstwę ciasta.
Przepis, który Wam zaprezentuję pochodzi od prababci mojej Fotouli, czyli sięga dużo ponad stu lat wstecz. Od tamtego czasu praktycznie nic się w nim nie zmieniło, przywiezione na Kretę przez Turków przyprawy zostały zaadaptowane w tradycyjnej kuchni, dlatego całe danie obłędnie pachnie cynamonem i kuminem.
Kreatotourta jest prawdziwym, tradycyjnym kreteńskim daniem na Wielkanoc i święta. Jak powiedziała mi sąsiadka, pieczony na rożnie baran przybył na wyspę z lądu, a zanim na dobre wpisał się w tradycje wielkanocne Kreteńczyków, to właśnie kreatotourta grała w tym dniu główne skrzypce.
W przepisie wykorzystujemy też trzy tradycyjne kreteńskie sery: mizithra, staka i malaka (ten ostatni wymiawiany tak, jak słynne brzydkie słowo po grecku, więc wiecie, używajcie z rozwagą!). Zdaję sobie sprawę z tego, że bardzo ciężko jest je dostać w Polsce, dlatego możecie je zastąpić zamiennikami, które podaję w tym poście (kliknij tutaj i tutaj).
Wybaczcie jakość zdjęć i brak zdjecia po upieczeniu, ale przygotowania wymagały mojej uwagi na kreatotourcie, a nie aparacie, dlatego też macie zdjęcia z pola akcji, nieobrabiane, niepozowane.
Kreatotourta. Kreteński odświętny placek z mięsem.
Ciasto:
1/2 kg mąki pszennej
200 g jogurtu greckiego
2 jajka
100 ml tsikoudii, wódki lub octu z białego wina
100 ml oliwy
szczypta soli
Farsz:
1 kg koźliny z kością w kawałkach (ok 5 cm)
1 pęczek mięty pieprzowej
1 łyżeczka kuminu (kminu rzymskiego)
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżeczki czarnego pieprzu
250 g sera staka
1/2 kg sera malaka startego na tarce
1/2 kg sera mizithra
sól
roztrzepane jajko
sezam
Mięso przełóż do dużej miski, posyp kuminem i drobno posiekaną miętą i odstaw na minimum godzinę (a najlepiej na całą noc) do lodówki.
Wszystkie składniki ciasta zagnieć na elastyczne ciasto i podziel na dwie równe części.
Rozgrzej piekarnik do 160 stopni, grzałka górna i dolna.
Z jednej części ciasta uformuj okrągły placek o średnicy około 40 cm.
Pozostałe sery wymieszaj dokładnie razem i podziel na pół.
Pierwszą połowę serów wyłóż na rozwałkowany placek. Posyp łyżeczką cynamonu i pieprzu.
Na rozłożony ser wyłóż zamarynowane mięso i obficie je posól.
Następnie wyłóż na placek kolejną warstwę serów i znowu posyp cynamonem i pieprzem.
Pozostałe ciasto rozwałkuj na takiej samej wielkości okrągły placek i nałóż go jako górną warstwę kreatotourty.
Złóż roki kreatotourty i dociśnij je do siebie widelcem, tworząc delikatny wzorek.
Posmaruj całość roztrzepanym jajkiem i posyp obficie sezamem.
Przełóż kreatotourtę na blachę i piecz 4 godziny w 160 stopniach. Jeśli wierzch zacznie się przypalać, przykryj go folią aluminiową.
Podawaj na ciepło.
- Przygotowując kreatotourtę pamiętajcie, że mięso jest surowe, więc wymaga czasu, aby się dobrze upiec. Kreatotourtę pieczemy powoli w niskiej temperaturze, jeśli jednak zauważycie, ze ciasto się przypala, zakryjcie je folią aluminiową.
- Kreatotourtę możecie przygotować wcześniej i nieupieczoną ją zamrozić. Wtedy na dwie godziny przed upieczeniem wyjmijcie ją z zamrażalnika.
- Oczywiście, jeśli nie możecie dostać koźliny, możecie użyć jagnięciny, lub innego mięsa (ale może nie kurczaka) z kością.
- Niestety ze względu na charakter dania, nie mogę Wam zaproponować opcji wegańskiej.
Zamów naszą niefiltrowaną oliwę z Krety!
Oliwa to nasza największa pasja! Zajęliśmy się jej produkcją, aby móc zaoferować
najlepszej jakości oliwę z Krety także na Waszych stołach.
Rzuć też okiem na:
Spróbowałam i muszę stwierdzić, że palce lizać!
Dziękuję bardzo!