Post stworzony dla facebookowej grupy „GRECJA”.
Καλημέρα, καλή εβδομάδα και καλό μήνα! Dzień dobry, dobrego tygodnia i dobrego miesiąca! Zapraszam Was na dzisiejszą Kulinarną Kretę!
Dziś w całej Grecji oficjalnie rozpoczęła się wiosna! Jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, pierwszego marca słońce jakoś tak milej ląduje na skórze, w powietrzu czuć wiosnę, ptaki śpiewają jak pijane, a koty drą… koty w śmietnikowych szajkach. My, spragnieni letniego ciepła, wymarznięci po okrutnie wilgotnej i paskudnej zimie, gratulujemy sobie nawzajem, że przetrwaliśmy krainę lodu i coraz chętniej wystawiamy twarze do słońca. A to może być zgubne!
Panuje przekonanie, że marcowe słońce jest dla skóry bardzo niebezpieczne i bardzo łatwo może nas spalić. Na całe szczęście przychodzą nam z pomocą przesądy, które pędzą z odsieczą dla naszej opalenizny! Według greckiej tradycji, gdy zawiążemy sobie na nadgarstku czerwono-białą, sznurkową bransoletkę, ochroni nas ona przed palącym marcowym słońcem. Należy nosić ją do końca marca, choć niektóre wersje mówią, iż prawdziwy efekt daje noszona aż do Wielkanocy.
Ciekawe jest też przysłowie, o którym wspomniała mi wczoraj moja Fotoula, przypominające nasze “w marcu, jak w garncu”, czyli opisujące zmienność marcowej pogody – Μάρτης, γδάρτης και κακός παλουκοκάφτης (Martis, gdartis kie kakos palukokaftis). Oznacza ono dosłownie “Marzec, garbarz (lub dosłownie ‘zdzieracz’) i spalający złe drzewa”. Przysłowie to mówi, że w marcu za dnia jest tak gorąco, iż niemal zdejmujemy z siebie skórę, natomiast wieczorem palimy w piecu złym drzewem – czyli ostatkami drewna, grubymi kawałkami trzymanymi na koniec zimy.
I trochę tak jest, wieczorami otulamy się najgrubszymi kocami i wciąż śpimy w skarpetkach, a za dnia, w krótkich rękawkach lub lichych sweterkach, siadamy na tarasach i zjadamy nasze mesimeriano udając, że już prawie lato.
A nic nie mówi tak dobrze, że nadeszła wiosna, jak kawałek zielonego, pachnącego miętą i zieloną cebulką, kreteńskieo omletu – sfougato kritiko. To bardzo szybki w przygotowaniu, sycący omlet, który świetnie smakuje zarówno jako śniadanie, lunch z lekką sałatką, czy pokrojony w małe kawałeczki, składnik stołu suto zastawionego wiosennymi meze. Zachęcam Was więc do przygotowania sfougato kritiko w domach i zjedzenia go koniecznie w pierwszych wiosennych promieniach słońca. Tylko pamiętajcie – najpierw bransoletka!
Sfougato kritiko. Omlet z cukinią z Krety.
2 małe cukinie
4 jajka
pęczek zielonej cebulki
5-6 listków mięty pieprzowej lub szczypta suszonej
szczypta dzikiego oregano
kilka łyżek oliwy
sól i pieprz
Cukinię pokrój w kilkumilimetrowe plasterki i usmaż na oliwie.
Gdy cukinia będzie rumiana, dodaj drobno pokrojoną zieloną cebulkę i smaż jeszcze minutę.
Jajka dobrze ubij trzepaczką w wysokiej misce.
Do jajek dodaj drobno posiekaną miętę, szczyptę dzikiego oregano, sól i pieprz.
Zmniejsz ogień pod patelnią na najmniejszy.
Wyrównaj zawartość patelni łyżką i wylej na patelnię masę jajeczną.
Smaż pod przykryciem, na wolnym ogniu z jednej strony, następnie zsuń omlet na talerz i przy jego pomocy przewróć omlet na drugą stronę na patelnię.
Smaż jeszcze minutę, przełóż na talerz i podawaj na ciepło lub zimno.
- Sfougato kritiko świetnie smakuje z sałatką, można go też przechowywać w lodówce i zjeść następnego dnia – nic na tym nie straci.
- Sfougato kritiko jest wegetariańskie.
Zamów naszą niefiltrowaną oliwę z Krety!
Oliwa to nasza największa pasja! Zajęliśmy się jej produkcją, aby móc zaoferować
najlepszej jakości oliwę z Krety także na Waszych stołach.
Rzuć też okiem na:
Wygląda smakowicie 🙂 Wypróbuję go na pewno 🙂
Pięknie Ci dziękuję! 🙂