Post napisany dla facebookowej grupy „GRECJA”.
Καλημέρα και καλή εβδομάδα! Kalimera kai kali evdomada!
Witajcie Kochani,
nazywam się Aleksandra Brudzińska, prowadzę bloga o kuchni kreteńskiej i greckiej – Poli Kala – i od dzisiaj będę starała się rozjaśnić Wam wszystkim każdy poniedziałek!
Już trzeciego kwietnia minie rok, od kiedy rzuciliśmy z moim Tomim nasze wygodne, bezpieczne i pewne życie w Irlandii i podjęliśmy szaloną decyzję o przeprowadzce na wyspę, która skradła nam obojgu serca – Kretę.
Od dziś będę miała okazję dzielić się z Wami co tydzień przygodami i przepisami z małej kreteńskiej, położonej wysoko w górach wioski, na którą niezaplanowanie (to historia na osobną okazję, najlepiej przy szklaneczce dobrego domowego wina!) rzuciło mnie moje zwariowane życie.
Mieszkam około 18 kilometrów wgłąb lądu, od jednego z najpiękniejszych miast w Grecji (i ja twierdzę, że na świecie) – Chania. Znajdziecie więc w moich postach relacje z zakątków zachodniej części Krety, i przede wszystkim, pokażę Wam potrawy tradycyjne dla mojego regionu. Uczę się od samych mistrzyń – moich fantastycznych sąsiadek we wsi. Te młode duchem, acz bogate stażem Kobiety dzielą się ze mną swoimi kulinarnymi sekretami, przepisami, a przede wszystkim ogromem miłości.
Nie mogę zacząć inaczej opowiadać o historii, zwyczajach i kuchni Krety, niż przepisem na kalitsounia – te tradycyjne kreteńskie “pierogi” są kulinarnym herbem największej greckiej wyspy, jada się je wszędzie, na każdą okazję i występują w bardzo wielu odmianach.
Kalitsounia umie zrobić każda szanująca się gospodyni, to w zasadzie pierwsza potrawa, jakiej uczy się nieco starsze dzieci, znajdziecie je też w każdej porządnej tawernie, a spory między sąsiadkami o to, kto robi najlepsze kalitsounia są tak zacięte, że czasem aż pióra lecą!
Kreta ma bardzo specyficzny, wyjątkowy mikroklimat, jest jakby całym światem w pigułce, dlatego też rośnie tutaj ponad setka roślin dla Krety endemicznych, czyli takich, które nie rosną nigdzie indziej na świecie. Kreteńczycy są zatem mistrzami w rozpoznawaniu, zbieraniu i przetwarzaniu dzikich roślin jadalnych i wiele tradycyjnych kreteńskich potraw po prostu się bez nich nie obejdzie.
Tak jest też z kalitsounia. Jednym z najpopularniejszych nadzień do tych pierogów jest dzika zielenina – horta – ale w wersji dla leniwych, lub nieznających się na zbieraniu dzikich roślin, można ją zastąpić szpinakiem.
Ja jednak chcę się wkupić troszkę w Wasze łaski, więc zaczynam od słodyczy! Moja propozycja na kalitsounia to typowe pierożki podawane na deser. Mają w sobie słodko-słono-kwaśny ser mizithra. Jest to tradycyjny dla Krety ser, wytwarzany tak, jak polski twaróg, z tą różnicą, że mizithra jest z owczego mleka. Kalitsounia me mizithra, czyli kalitsounia z mizithrą, są smażone lub pieczone (my zrobimy wersję smażoną, bo jest o niebo lepsza) i podaje się je głównie na słodko, z cukrem pudrem lub polane tymiankowym miodem.
Nie ma sensu rozstrzygać tego, kto robi lepsze kalitsounia, bo odpowiedź jest bardzo prosta – ja robię najlepsze. I Ty. I każdy z nas, kto tylko odważy się zakasać rękawy i wprowadzić do swojej kuchni odrobinę gorącego słońca i jeszcze gorętszej gościnności Krety!
Kalistounia me mizithra. Kreteńskie pierożki z serem.
Ciasto:
250 g mąki pszennej
25 g tsikoudia (kreteński bimberek), wódki, lub octu z białego wina
50 g oliwy
100 g ciepłej wody
Nadzienie:
250 g sera mizithra
1 łyżeczka mąki kukurydzianej
cukier puder do smaku (opcjonalnie)
oliwa do smażenia
Do miski wsyp mąkę i zrób w niej dołek.
Do dołka wlej oliwę, tsikoudia, wodę i zamieszaj dokładnie łyżką, aż składniki się połączą.
Następnie wyrabiaj ciasto ręką przez około 3 minuty, aż będzie elastyczne.
Przykryj je wilgotną ściereczką i odstaw na czas przygotowania sera.
Ser, mąkę kukurydzianą i cukier puder dobrze rozmieszaj widelcem.
Ciasto rozwałkuj na bardzo cieniutkie płaty (ja używam do tego maszynki do makaronu).
Wykrawaj szklanką kółka i na każde kółko nałóż łyżeczkę sera.
Sklejaj jak pierożki i dodatkowo spłaszczaj krańce każdego pierożka widelcem.
Na wysokiej patelni z grubym dnem rozgrzej około 2 cm oliwy. Gdy olej będzie bardzo gorący, wrzucaj po kilka pierożków i smaż około 1 minuty z każdej strony.
Ściągaj kalitsounia na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym i smaż partiami resztę. Przełóż kalitsounia na talerz, posyp cukrem pudrem lub polej miodem i…
Zanim ugryziesz pierwszą kalitsounię zamknij oczy. Wyobraź sobie, że siedzisz właśnie w maleńkim kafenio gdzieś w zapomnianej górskiej wiosce. Cykady brzęczą, roznosi się zapach gorącej kawy po grecku, pomieszany z zapachem rozgrzanych słońcem drzew oliwnych. Teraz ugryź.
Καλωσορίστε στην Κρήτη. Witamy na Krecie.
- Na Krecie używamy wyłącznie oliwy z oliwek do smażenia. Nie wiem co na to dietetycy, my smażymy na oliwie nawet frytki i może i mamy duże biodra, ale Kreteńczycy są jednymi z najdłużej żyjących ludzi na świecie. Więc się opłaca!
- Przepis na kalitsounia me mizithra jest wegetariański.
- Aby go zweganizować, zastąp ser mizithra twarożkiem roślinnym, lub bardzo miękkim tofu.
Zamów naszą niefiltrowaną oliwę z Krety!
Oliwa to nasza największa pasja! Zajęliśmy się jej produkcją, aby móc zaoferować
najlepszej jakości oliwę z Krety także na Waszych stołach.
Rzuć też okiem na:
Pingback: Jak zrobić ser mizithra? – polikala