Początek maja to na Krecie pora na przycinanie winorośli, jednak w tym roku wszystko jest jakby spóźnione, powolniejsze, przez co dopiero teraz w każdej winnicy słychać szum przycinanych krzaków. Wystające gałęzie przycina się bez litości po to, żeby więcej siły szło w owoce, oraz aby szerokie liście nie przysłaniały słońca, niezbędnego do wytworzenia w winnych gronach słodyczy.
I jest to też mój ulubiony czas, bo zewsząd spływają na nas poobcinane gałązki pełne jaskrawozielonych liści wielkości małej dłoni, które uwielbiam pod jedyną słuszną postacią: dolmades, nadzianych ryżem, zawrotną ilością świeżych ziół i cebuli, gołąbków.
Jak zrobić dolmades? Każdy, kto choć raz robił gołąbki, będzie to potrafił! Wbrew temu, co pisze wiele stron internetowych, liście winogron w Polsce również się do tego nadają. Ważne, żeby były młode, nieprzerośnięte i miękkie. Przed zawijaniem wystarczy, że wrzucicie je do garnka z wrzącą wodą, podgotujecie przez 2-3 minuty i odcedzicie. Ostudzone liście winogron są gotowe do nadziewania.
Na blogu widnieje już jeden przepis na dolmades (o tutaj – jest tu też kilka porad odnośnie przechowywania liści winogron), ale to właśnie ten przepis, który prezentuję Wam poniżej, uzyskał miano najlepszego. Dziś rano zaniosłam porcję moich dolmadakia Fotouli i Janisowi z duszą na ramieniu, gdyż to moi najwięksi krytycy (jeszcze Sifis, ale jego akurat nie było). Werdykt był jednoznaczny – te dolmadakia są przepyszne! Dzielę się więc z Wami moją radością oraz przepisem na przepyszne dolmades, czyli gołąbki w liściach winogron.
Dolmades, dolmadakia, czyli greckie gołąbki w liściach winogron
około 60 liści winogron
1,5 szklanki krótkoziarnistego ryżu
2 duże czerwone cebule
100 ml soku z cytryny
5-6 małych ząbków młodego czosnku lub 2-3 duże ząbki czosnku
1 pęczek natki pietruszki
2 duże pęczki mięty pieprzowej (tylko liście)
1/3 szklanki niefiltrowanej oliwy (najlepiej naszej niefiltrowanej Oliwy Poli Kala)
1 łyżka dzikiego oregano z Krety (o takiego) lub 2 łyżki zwykłego oregano
1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka świeżo mielonego czarnego pieprzu
1 łyżka soli
2 cytryny (jedna obrana, druga nie) pokrojone w plasterki
łodyżki z ziół (pietruszki, koperku, selera), opcjonalnie
Jeśli używasz świeżych liści winogron, wrzuć je do gotującej się wody, gotuj 2-3 minuty i odcedź. Przygotuj farsz.
Do miski zetrzyj cebule na tarce o grubych oczkach.
Zioła (poza łodyżkami) i czosnek bardzo drobno posiekaj, dodaj do miski ze startą cebulą.
Następnie dodaj ryż, oliwę, sok z cytryny, kmin rzymski, gałkę muszkatołową, pieprz i sól. Bardzo dokładnie wszystko wymieszaj.
Na dnie szerokiego garnka ułóż łodyżki z ziół tworząc taką jakby podłogę, na to połóż plasterki cytryny, a na nie rozłóż 3-4 liście winogron tak, aby zakryły dno.
Na talerzyku lub desce do krojenia rozłóż liść winogrona wypukłą stroną do góry (czyli nakładasz farsz na wypukłą stronę, gładka strona pozostaje na zewnątrz).
Na liść nałóż małą łyżeczkę farszu i zwijaj jak gołąbek, jednak nie za ciasno, aby rosnący podczas gotowania ryż nie rozdarł liścia.
Ułóż zwinięty gołąbek na dno garnka i powtarzaj powyższe czynności aż wykorzystasz cały farsz, układając dolmades ciasno obok siebie.
Zalej zawartość garnka zimną wodą na wysokość 5 cm ponad powierzchnię gołąbków.
Przyciśnij powierzchnię dolmades odwróconym talerzykiem, połóż na niego coś ciężkiego (naczynie do zapiekania wypełnione wodą, ciężki moździerz itp.) upewniając się, że nic nie wystaje ponad powierzchnię wody.
Doprowadź do wrzenia na średnim ogniu i od momentu zagotowania gotuj na małym ogniu przez 45 minut, pod przykryciem, co chwilę sprawdzając, czy nie trzeba dolać wody.
Po 45 minutach wyłącz ogień pod garnkiem. Pozostaw dolmades pod przykryciem do całkowitego ostygnięcia.
Podawaj na ciepło lub zimno, ale najlepiej smakują mocno schłodzone, drugiego dnia.
- Dolmades można przygotować z wyprzedzeniem. W zamkniętym pojemniku mogą być przechowywane w lodówce nawet tydzień.
- Dolmadakia fantastycznie smakują w towarzystwie gęstego jogurtu greckiego lub orzeźwiającego tzatziki (przepis tutaj).
- To jak długo gotujemy dolmades będzie zależeć od tego, jak duże gołąbki udało nam się zrobić. Warto więc sprawdzać po upływie 45 minut, czy są już gotowe, a ryż całkiem ugotowany.
- Dolmadakia przygotowujemy na Krecie z krótkoziarnistym ryżem glase. Jest on jednak w Polsce ciężko dostępny, można więc użyć ryżu arborio lub innego krótkiego ryżu, ale należy go przed użyciem wyłożyć na sitko i przepłukać zimną wodą do momentu, aż woda przepływająca przez ryż przestanie być mętna.
- Dolmades z tego przepisu są całkowicie wegańskie, ale kochają je absolutnie wszyscy, bez względu na dietę.
Zamów naszą niefiltrowaną oliwę z Krety!
Oliwa to nasza największa pasja! Zajęliśmy się jej produkcją, aby móc zaoferować
najlepszej jakości oliwę z Krety także na Waszych stołach.
Rzuć też okiem na:
Cieszę się, że znalazłam Twoja stronę! Uwielbiam dolmades i robię je już od kilku lat, jednak chciałabym zrobić je w słoiku (dla córki do akademika). Czy jest przepis na schowanie ich w słoiku, tak by długo były przydatne do spożycia?
PS. Są takie w sklepach, pewnie z dodatkiem konserwantów, ale pytam z nadzieją na to, że u źródła znajdę odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję za Twoje miłe słowa! 🙂 Nigdy nie robiłam dolmades w słoiku, ale wydaje mi się, że zasada jest taka sama jak w przypadku innych „weków”, czyli po prostu zrób dolmadakia, włóż do wysterylizowanego słoika i dobrze zapasteryzuj. Dla totalnego bezpieczeństwa możesz poddać je procesowi tyndalizacji, czyli 3 dni pod rząd je pasteryzować, każdego dnia zmniejszając czas pasteryzacji o 1/3. Daj znać jak wyszło! Uściski! <3
Bardzo lubię klasyczne gołąbki, dlatego chętnie spróbuję je przyrządzić w takim ujęciu 🙂
Polecam serdecznie! Są naprawdę pyszne. 🙂
Wyglądają mega zachęcająco, chociaż nie wie, gdzie mogę w Polsce znaleźć liście winogron :/ Ale przypomniał mi się od razu smak wakacji na Krecie <3
Dziękuję pięknie! Liście winogron, takie akurat zapasteryzowane w słoiku, widziałam kiedyś w Polsce w Kauflandzie, na półce z żywnością orientalną. Można też użyć zwykłych, młodych liści każdej jadalnej winorośli. Wystarczy wrzucić je do wrzątku i gotować 2-3 minuty aby były gotowe do zawijania. 🙂