Dolmades, dolmadakia – chyba każdy choć raz o nich słyszał, lub widział je zapuszkowane na sklepowej półce. Dopóki nie przeprowadziłam się na Kretę, nie było mi dane spróbować domowych dolmadakia i powiem Wam szczerze, że żadne ich puszkowane wersje się nie umywają do tych domowych!
Pełne aromatycznych ziół, lekko kwaskowate i świeże od cytryny, polane dobrą oliwą potrafią być gwiazdą każdego stołu. Choć gdy pytałam Was o dolmadakia w relacji na instagramie (@polikalablog) i większość z Was powiedziała, że jedliście, ale nie lubicie, to naprawdę zachęcam Was do spróbowania takich domowych. W niczym nie przypominają tych sztucznie kwaśnych dolmades z konserw.
I wcale nie musicie szukać marnowanych liści winogron po delikatesach! Najlepsze dolmadakia wychodzą z młodych, świeżych liści winogron, które możecie oberwać z każdej winorośli. Choć w mojej części Krety zbiera się je w pierwszej połowie maja, to w Polsce sezon na nie jest właśnie teraz, na początku czerwca. Zbierajcie więc jasnozielone, młode liście i wykorzystujcie do tego przepisu ile wlezie.
Jeżeli chcielibyście się zaopatrzyć w liście winogron na cały rok, to nic trudnego. Wystarczy, że nazbieracie ich porządną ilość, umyjecie je dokładnie i włożycie na chwilę do zimnej wody z octem. Pamiętajcie jednak, żeby zbierać liście winogron wyłącznie z niepryskanych krzaków – w innym przypadku ryzykujecie poważnym zatruciem. Co dalej?
Zagotujcie 3 szklanki wody z 1 szklanką octu z białego wina i 1 łyżką soli. Na gotującą się wodę wrzucaj liście partiami tak, aby woda całkowicie je przykrywała (dociskaj je łyżką). Po upływie 1 minuty, wyjmijcie liście na blaszkę, aby odciekła z nich woda. Odlejcie wodę i rozłóżcie liście na stole wyłożonym ręcznikami. Pozostawcie na kilka godzin do całkowitego wyschnięcia. Układajcie liście w ilości 20-30 sztuk, jeden na drugim, przełóżcie je na kawałek folii lub woreczek foliowy, rozłóżcie na płasko i zwijaj wraz z woreczkiem w rulon. Układajcie rulony w plastikowym pojemniku. Gdy zrolujecie wszystkie liście, przełóżcie pojemnik z nimi do zamrażarki. Gdy będziecie przygotowywać dolmades, wyciągnijcie potrzebną Wam ilość liści z zamrażalnika na godzinę przed użyciem. Zawijajcie tak, jak w przepisie.
W Grecji liście do dolmades można kupić wszędzie, przez cały rok (zakonserwowane). Znajdziecie je na targu, w supermarketach, w warzywniakach i lokalnych sklepikach. Ale i w Polsce zaczęły się one pojawiać coraz częściej wraz z napływem składników orientalnych kuchni. Występują głównie w słoikach, zwinięte w rulony i zalane solanką. Takie liście jak najbardziej nadają się do dolmadakia, jednak w opakowaniach tych jest zazwyczaj dużo więcej liści, niż potrzeba do tego przepisu.
Aby się nie zmarnowały, możecie zawinąć je na woreczku foliowym tak, jak opisałam powyżej i również zamrozić. Następnie wyciągniecie tyle, ile Wam potrzeba i nie wyrzucicie pieniędzy w błoto.
Dolmades można nadziewać na różne sposoby – z samym ryżem, z kaszą bulgur, z mięsem, z warzywami i tak dalej. Każdy ma także swój ulubiony przepis i nie istnieje jeden wspólny schemat tego, jak dolmades powinny wyglądać. Moja wersja jest wegańska, bo taką lubię najbardziej, ale też i taka jest najczęściej spotykana w kreteńskich tawernach. Smak nadzienia zależy od ilości ziół, których powinno być dużo, oraz od ilości cebuli. Pamiętajcie, żeby dodać nieco więcej soli, ponieważ podczas gotowania, jej smak zgubi się, wypłukany wodą.
Dolmades, dolmadakia. Greckie gołąbki w liściach winogron
około 40 liści winogron
1 szklanka ryżu glase (patrz porady poniżej)
3 duże cebule zmiksowane na papkę
2 duże pomidory starte na tarce o grubych oczkach lub 1/2 szklanki wody
50 ml oliwy niefiltrowanej (najlepiej naszej oliwy Poli Kala)
1 duży pęczek natki pietruszki
1 pęczek mięty pieprzowej (tylko listki)
1 pęczek koperku
1/2 łyżeczki dzikiego oregano (o tutaj) lub 1 kopiasta łyżeczka zwykłego oregano
2 duże cytryny
sól
woda i odrobina oliwy do gotowania
Natkę pietruszki, miętę i koperek posiekaj bardzo drobno i przełóż do dużej miski.
Cytryny pokrój w dość grube plasterki (około 1/2 cm),
Dodaj ryż, startą cebulę, starte pomidory, oregano, oliwę i sól. Dokładnie wymieszaj i odstaw na około 10 minut.
Na dnie szerokiego garnka ułóż plasterki z jednej cytryny, a na nie rozłóż 3-4 liście winogrona tak, aby zakryły dno.
Na rozłożonej dłoni lub desce do krojenia rozłóż liść winogrona wypukłą stroną do góry (czyli nakładasz farsz na wypukłą stronę, gładka strona pozostaje na zewnątrz).
Na liść nałóż małą łyżeczkę farszu i zwijaj jak gołąbek, jednak nie za ciasno, aby rosnący podczas gotowania ryż nie rozdarł liścia.
Ułóż zwinięty gołąbek na dno garnka i powtarzaj powyższe czynności aż wykorzystasz cały farsz, układając dolmades ciasno obok siebie.
Na gotowe gołąbki z liści winogron rozłóż pozostałe plasterki cytryny.
Zalej zawartość garnka zimną wodą na wysokość 2 cm ponad powierzchnię dolmades. Dodaj do wody odrobinę oliwy (2-3 łyżeczki).
Przyciśnij powierzchnię dolmades odwróconym talerzykiem, upewniając się, że nic nie wystaje ponad powierzchnię wody.
Doprowadź do wrzenia na średnim ogniu i od momentu zagotowania gotuj na małym ogniu przez 20 minut, pod przykryciem.
Po 20 minutach wyłącz ogień i pozostaw jeszcze na 20 minut pod przykryciem.
Podawaj od razu, lub najlepiej dopiero następnego dnia, schłodzone.
- Dolmades można przygotować z wyprzedzeniem. W zamkniętym pojemniku mogą być przechowywane w lodówce nawet tydzień.
- To jak długo gotujemy dolmades będzie zależeć od tego, jak duże gołąbki udało nam się zrobić. Warto więc sprawdzać po upływie 20 minut, czy są już gotowe, a ryż całkiem ugotowany.
- Dolmadakia przygotowujemy z krótkoziarnistym ryżem glase. Jest on jednak w Polsce ciężko dostępny, można więc użyć ryżu arborio lub innego krótkiego ryżu, ale należy go przed użyciem wyłożyć na sitko i przepłukać zimną wodą do momentu, aż woda przepływająca przez ryż przestanie być mętna.
- Dolmades oryginalnie robi się w liściach winogron, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zawinąć je w liście kapusty pekińskiej, botwinki, liście rzodkiewki, chrzanu, czy cokolwiek nam przyjdzie do głowy.
- Dolmadakia można jeść na ciepło i na zimno, ale najlepiej smakują schłodzone, podane z gęstym jogurtem greckim lub odświeżającym tzatziki (przepis tutaj: https://polikala.com/index.php/2020/05/14/tzatziki-grecki-sos-z-ogorkiem/).
- Dolmades z tego przepisu są w zupełności wegańskie.
Zamów naszą niefiltrowaną oliwę z Krety!
Oliwa to nasza największa pasja! Zajęliśmy się jej produkcją, aby móc zaoferować
najlepszej jakości oliwę z Krety także na Waszych stołach.
Rzuć też okiem na:
Pingback: Dolmades, dolmadakia, czyli greckie gołąbki w liściach winogron – polikala
Can you please translate in English?
Hi Laura, at the moment I do not create posts in other languages (although I do plan to do so at some point in the future), but in your browser you can choose option „translate page” and google will translate each page automatically. Warm greeting from Crete! <3