Post stworzony dla facebookowej grupy „GRECJA”.
Καλημέρα και καλή εβδομάδα! Dzień dobry i dobrego tygodnia, zapraszam na kolejny odcinek z serii Kulinarna Kreta.
Czy może być coś lepszego niż talerz domowego makaronu? W dzisiejszych czasach makaron stał się szybkim jedzeniem, wystarczy otworzyć paczkę, wsypać zawartość na wrzątek i gotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu, jednak kto choć raz spróbował poświęcić czas na zrobienie domowego makaronu ten wie, że dopiero taki robiony ręcznie może nosić miano prawdziwego „comfort food”.
I choć mistrzami w rodzajach makaronów są niekwestionowanie Włosi (z tego miejsca pozdrawiam moją przyjaciółkę o włoskim sercu – Żanetę, z którą prowadzimy zażarte spory, która kuchnia jest lepsza, włoska czy kreteńska), to Kreteńczycy również mogą pochwalić się tradycyjnym makaronem i wspaniałymi, choć wcale nie tak znanymi światu jak np. spaghetti bolognese, potrawami z użyciem domowego „ζυμαρικά” (czyt. zimarika, czyli makaron).
Jeżeli śledzicie mojego bloga (a jeżeli nie śledzicie, to gorąco Was do tego zachęcam), wiecie już, że jednym z tradycyjnych kreteńskich makaronów są hilopites, zrobione z mąki, oliwy i koziego lub owczego mleka. Jednak jednym z najbardziej charakterystycznych, typowo kreteńskich makaronów jest skioufichta (σκιουφιχτά) – ręcznie zwijane w rustykalne rurki kawałki grubego ciasta makaronowego.
Skioufichta najczęściej jada się po prostu z oliwą lub stakovoutiro i serem anthotiros xiros, czyli suszonym i solonym białym serem z serwatki. Nie brakuje jednak innych tradycyjnych dań z jego użyciem – w sosie pomidorowym z mięsem, z grzybami, albo z apaki, czyli bardzo charakterystyczną wędzoną polędwicą wieprzową, marynowaną w occie z czerwonego wina.
Dziś chciałabym skupić się na idealnym cieście do makaronu. To bardzo istotne, żeby skioufichta nie były za twarde, bo będą nieprzyjemne w smaku, ani za miękkie, ponieważ będą się rozlatywać i źle chłonąć sos. Dlatego sekretem są nie tylko idealne proporcje, ale i temperatura wody. Przygotowywałam makaron skioufichta na trzy sposoby: z letnią wodą, z wrzątkiem oraz z naprawdę lodowatą wodą. Wersja z lodowatą wodą okazała się być idealna – odpowiednio daje się formować, nie przykleja się do blatu, nie trzeba jej więc podsypywać mąką, a po ugotowaniu jest idealnej konsystencji.
Jakość oliwy nie jest tu bez znaczenia. Ja wiem, że się powtarzam, wiem, że możecie to uważać za chwyt marketingowy, ale naprawdę smak potrawy z byle jaką oliwą będzie różnić się diametralnie od smaku makaronu z najlepszej jakości oliwą niefiltrowaną. Nie musicie mi wierzyć, w zasadzie to nawet nie chcę żebyście mi wierzyli na słowo, chcę żebyście spróbowali i przekonali się na samych sobie – przygotujcie zwykły makaron skioufichta z marketową oliwą, a następnie użyjcie niefiltrowanej, kreteńskiej oliwy (na przykład tej) do osobnej porcji. Różnica na pewno bardzo Was zaskoczy. To stała zasada dla prostych, kilkuskładnikowych dań – im lepszej jakości składników używacie, tym bardziej prosta potrawa stanie się fenomenalną ucztą.
Na Krecie skioufichta dostępne jest w wielu sklepach i supermarketach, jednak jego przygotowanie jest dosyć odprężające (coś jak zabawa plasteliną) i można zachęcić do pomocy dzieci. Skioufichta można też zrobić w większej ilości i wysuszyć na słońcu, a następnie przechowywać w suchym i szczelnym naczyniu, lub jak robią to gospodynie na Krecie, w bawełnianej poszewce na poduszkę.
Skioufichta. Domowy makaron z Krety.
400g mąki pszennej
50g oliwy (na przykład tej)
150ml lodowatej wody
1/2 łyżeczki soli
Do podania:
oliwa (naprawdę polecam tu naszą)
anthotiros xiros lub inny twardy i wyrazisty ser
Mąkę wymieszaj z solą w dużej misce. Dodaj oliwę, wodę i wyrabiaj dłońmi aż uzyskasz elastyczne ciasto.
Przykryj ciasto wilgotną ścierką i odstaw na około 30 minut.
Z ciasta uformuj dwa wałki o grubości około 1,5-2 cm.
Pokrój wałki na plasterki o grubości 1/2 cm.
Delikatnie rozpłaszcz każdy pasterek dłonią i przy użyciu palca wskazującego, środkowego i serdecznego przeciągnij ciasto do siebie, od góry do dołu, zwijając je tym samym w rulon.
Powtórz z każdym kawałkiem ciasta.
Gotowy makaron możesz ugotować od razu lub rozłożyć na kartonie lub blaszce i wysuszyć.
Zagotuj 2 litry osolonej wody.
Na wrzątek wrzuć przygotowany makaron i gotuj 3 minuty o momentu wypłynięcia na powierzchnię.
Wyciągnij łyżką cedzakową, przełóż na talerze, polej niefiltrowaną oliwą i posyp szczodrze startym na tarce serem.
Możesz posypać świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
Znacie makaron skioufichta? Jedliście go kiedyś? Jeśli tak to w jakiej wersji?
- Im większe będą plasterki ciasta, tym szersze będą ruloniki domowego makaronu, a co za tym idzie, będzie się on gotował dłużej. Nie trzymaj się więc sztywno czasu gotowania, a sprawdź po kilku minutach makaron skioufichta, próbując go czy jest ugotowany. Powinien być miękki, ale lekko stawiający opór zębom.
- Czasami skioufichta podaje się też polane stakovoutiro lub posypane staką.
- Przepis na makaron skioufichta jest całkowicie wegański. Użycie sera jest w tym przypadku propozycją podania.
Zamów naszą niefiltrowaną oliwę z Krety!
Oliwa to nasza największa pasja! Zajęliśmy się jej produkcją, aby móc zaoferować
najlepszej jakości oliwę z Krety także na Waszych stołach.
Rzuć też okiem na: